"Podejrzenie poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych i działania na szkodę pana Jerzego"
Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco: https://www.youtube.com/@TVN24?sub_confirmation=1
Więcej takich materiałów znajdziesz na antenie TVN24 oraz w serwisie TVN24+
Rzecznik prezydenta Gdańska Daniel Stenzel poinformował w piątek, że miasto zawiadamia prokuraturę w sprawie mieszkania, które nabył kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. Zawiadomienie dotyczy podejrzenia poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych, działania na szkodę pana Jerzego – właściciela mieszkania oraz działania na szkodę Gdańska.
Historię z mieszkaniem Nawrockiego ujawnił Onet. Zaczęło się od tego, że Nawrocki powiedział w trakcie jednej z debat prezydenckich, że posiada jedno mieszkanie. Potem okazało się, że jest też drugie. Nabył je od starszego mężczyzny w niejasnych okolicznościach. Według niedzielnego oświadczenia opublikowanego przez rzeczniczkę sztabu Nawrockiego, Emilię Wierzbicki, Jerzy Ż. miał przekazać swoją kawalerkę w zamian za opiekę. 80-latek jednak od ponad roku przebywa w domu pomocy społecznej. – Dzisiaj również miasto Gdańsk wysyła do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w punkcie pierwszym poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych, w punkcie drugim – działania na szkodę pana Jerzego poprzez doprowadzenie go do niekorzystnego rozporządzenia jego mieniem i w punkcie trzecim – działania na szkodę gminy Miasta Gdańska poprzez doprowadzenie do sprzedaży lokalu mieszkalnego na rzecz jego najemcy, uzyskując 90% bonifikatę od ceny sprzedaży, działając z zamiarem przejęcia własności – mówił w piątek rzecznik prezydenta Gdańska Daniel Stenzel.