Towarzyszyliśmy wojsku i Straży Granicznej w służbie przy polsko-białoruskiej granicy. Oto efekty
Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco: https://www.youtube.com/@TVN24?sub_confirmation=1
Granica polsko-białoruska w okolicy Michałowa biegnie przez bagna.
Tu budowa płotu nie była możliwa, dlatego granicy bronią zasieki i patrole.
Dziennikarka magazynu “Polska i Świat” Ewa Wagner wraz ze swoim operatorem towarzyszyła patrolowi wojska i Straży Granicznej.
Przed wejściem na ten teren decyzją wojska musieliśmy założyć kamizelki kuloodporne i kaski. Podczas naszej obserwacji zauważyliśmy cztery osoby poruszające się wzdłuż granicy od strony białoruskiej – Po wyposażeniu i zachowaniu ewidentnie widać, że jest to funkcjonariusz służby białoruskiej.
Z tyłu ma przyczepioną saszetkę wojskową. Grupa poruszała się z przewodnikiem – powiedział towarzyszący nam funkcjonariusz.
Tylko w ostatni weekend było 110 prób nielegalnego przekroczenia granicy.
Więcej takich materiałów znajdziesz na antenie TVN24 oraz w portalu tvn24.pl